********************************************************************************************
zachwycony zabawą,i
tym że ciocia Dominika wygląda tak jakoś inaczej i napatrzyć się po prostu nie może....
Bo to że Zuzia płacze i chce do mamy to żadna nowość dla dwuletniej dziewczynki zwłaszcza ze spotykała się z tym na co dzień,
ale tak wielka oprawa,ogrom huku muzyki oraz tyle tańczących par to-
dla tak małego dziecka coś innego aniżeli dom,spotkania rodzinne,wypady itp...
"ciocia ubrana inaczej,aniżeli na co dzień"
-
tego dwulatek jeszcze nie rozumie
i chociaż tak strasznie jest tym za absorbowany to jednak jego styl bytowania wygląda tak jak codzienność
-czyli
normalka- na luzie na pewno być a jeżeli czuć się swobodnie to
jeść i pić się po pewnym czasie chce,
a że na weselu jedzenia w brud !!!!
to
chleb i kubuś najlepiej smakują :))))
a to już jej sprawa ;)